Agencje często wysyłają swoich podopiecznych do przeróżnych programów rozrywkowych, gdzie zostają zmuszeni do wykonywania wielu dziwnych, zabawnych zadań, aby rozbawić widza, bo w końcu kto nie lubi się śmiać, ale o tym innym razem. W Internetach krąży też wiele śmiesznych interpretacji z życia naszych koreańskich idoli. Oczywiście, odrobina humoru nie powinna zaburzyć idealnego obrazu artysty. Zabawne obrazki bądź gify, tworzone przez fanów, mają na celu jeszcze bardziej zbliżyć nas do naszych ulubieńców i pokazać ich z bardziej ludzkiej strony. Na pierwszy ogień idą INFINITE*. * autor tekstów: An.
Kiedy widzę, że ktoś jest bardziej hot niż ja
Kiedy ktoś daje mi do zjedzenia coś niedobrego
Kiedy próbuję zrobić dziubek
Kiedy tańczę na dyskotece
Kiedy ktoś mi się podoba
Kiedy mój nowy telefon jest lepszy niż moich znajomych
Kiedy ktoś chce mi zrobić zdjęcie
Kiedy pada pierwszy śnieg w tym roku
Kiedy muszę zająć się młodszym rodzeństwem
Kiedy przysypiam na zajęciach
d
Kiedy ktoś wygląda lepiej niż ja
Kiedy ktoś częstuje mnie czymś, czego nie lubię
Kiedy przeglądam się w lusterku samochodowym
Kiedy stoję na apelu
Kiedy mam już dość nauki
Kiedy muszę zabawiać małe dziecko kuzynki
Kiedy powiem coś głupiego
Kiedy ciotki zaczynają mnie całować na świętach
Kiedy popsuła mi się fryzura
Kiedy ukończyłem aerobiczną 6 Weidera
Kiedy ktoś zrobi coś głupiego
Kiedy ktoś częstuje mnie czymś dobry
Kiedy próbuję zrobić pompkę
Kiedy znajdę promocję na ulubione owoce w markecie
Z
pewnością każdy fan k-popu nieco inaczej rozpoczął swoją przygodę z tym
rodzajem muzyki - przez siostrę, koleżankę, reklamę czy też niechcący
po kliknięciu na link w sieci. Jednak przeważnie łączy nas wszystkich
kilka etapów, które pojawiają się po drodze do zostania czystej krwi k-poperem. ETAP 1: zaskoczenie
Co to jest? Justin Bieber w wersji azjatyckiej? Dlaczego oni wszyscy wyglądają tak samo? Ej.. Czy to przypadkiem nie są faceci? Dlaczego więc są pomalowani? A te stroje.. Nie mogliby założyć zwykłej koszuli i jeansów? I o co do cholery chodzi w tych teledyskach?
ETAP 2: ciekawość
Dziwna część Internetu, ale zobaczę coś jeszcze. Może nawet trochę wpada w ucho. To nic, że nic nie rozumiem. ETAP 3: podziw
W sumie nieźle tańczą (teraz rozumiem, dlaczego powstaje tyle dance practice) i nawet podczas machania nogami fryzury pozostają nienaganne. I te nieskazitelne cery.. Czy Azjaci nie znają problemu zaskórników i innych niedoskonałości na twarzy? Dobre kremy, zdrowa dieta, sportowy styl życia czy dobry photoshop? Nieważne, ale miło popatrzeć. Chociaż czasami mieni się przed oczami przez te kolory. Chętnie też zostałoby się posiadaczem kilku tych ekstrawaganckich ubrań.
ETAP 4: poszukiwania
BTS. EXO. JYJ. 2PM. B.A.P. Chyba lubią trójliterówki. Odrobina matematyki też się znajdzie (INFINITE, f(x)). Warto również zapewnić fanów o swojej doskonałości (Wonder Girls, Nine Muses, Teen Top, Super Junior, SHINee). Można także czerpać inspirację z natury (Rain, Sunny Hill, Rainbow), aby zatrzymać słuchacza na 4minute.
ETAP 5: nauka choreografii
To nie może być takie trudne. Może nie będę od razu skakać jak Tae Min w Everbody, ale Gee powinno być w zasięgu ręki.
ETAP 6: programy rozrywkowe
Brak comeback'ów. Playlista przesłuchana multum razy - do biegania, do sprzątania, podczas jazdy autobusem. Umiejętność rozpoznawania piosenki po kilku pierwszych nutach opanowana. Co robić? Z pewnością nie zajrzeć do kolejnej studni bez dna, jaką są programy rozrywkowe z naszymi ulubionymi idolami.
Podczas gdy większość
ludzi nadal pozostaje na etapie PSY - Gangnam style, niektórzy poszli
krok dalej. Z pewnością zaczęliśmy swoją przygodę z koreańską muzyką od
nieco innych piosenek i zespołów. Jednak podczas wkraczania do tego
świata każdy z pewnością spotkał na swojej drodze tytuły, które znają
wszyscy wtajemniczeni. Mimo że k-pop rozrasta się coraz bardziej i nie
sposób w to wszystko się zagłębić, istnieje bliżej nieokreślone top,
jaki zawsze wyskoczy w proponowanych poszukiwaczom nowych koreańskich
rytmów.
1. Super Junior - Sorry Sorry
W swojej małej podróży po skarbach youtube prędzej czy później dopadnie cię (oryginalnie) dwunastoosobowy boysband z SM Entertainment. Nawet jeśli poznasz ich od innego utworu, nie sposób ominąć Super Junior (biorąc pod uwagę wypływ ogromnej ilości nowych zespołów powinno się już ich nazywać Super Senior) bez Sorry Sorry. Pasjonaci dram mogą zostać złapani w sieci chłopaków także podczas oglądania, ponieważ w wielu produkcjach istnieją nawiązania do tej właśnie piosenki.
2. TVXQ - Mirotic
Nie ominiesz całego koreańskiego szaleństwa bez popłakania nad rozpadem jednego z najbardziej ikonicznych zespołów (to nic, że stało się to wiele przed twoim zainteresowaniem taką muzyką). W Mirotic można bezkarnie popatrzeć na klatę Jae Joong'a i pozachwycać się nad jeszcze mało kolorowym i przed wkroczeniem w epokę przepychu k-popem. I zrozumieć, dlaczego klasyka jest dobra.
3. Girls' Generation - Gee
Z ciekawości w końcu sięgniesz po coś w wykonaniu kobiecego zespołu. Dobre reklamy SM Entertainment sprawią, że prawdopodobnie będzie to Girls' Generation, zwane inaczej SNSD. Gee to już same sedno k-popu. Urocze i chude (prawie anorektycznie) dziewczyny z mnóstwem kolorów dookoła, wabiące słodkim głosikiem i dość prostym tańcem, którego prędzej czy później zaczniesz się uczyć.
4. EXO - Overdose
Od początku wiedziałam, że na liście pojawi się jeden kawałek od EXO - zespołu, który udowodnił, że w dwa lata można przegonić swoich starszych kolegów po fachu i zagrzać sobie miejsce na szczycie. I przy okazji kurczyć się coraz bardziej. Ale nieważne. We are the one.
5. Trouble Maker - Trouble Maker
Mówią, że od przybytku głowa nie boli, ale w przerwie między kolejnym wieloosobowy boysbandem a żeńską grupą kościstych dziewczyn wpadniesz w końcu na jakiś duet. Przy odrobinie szczęścia będzie to Hyuna i Hyun Seung.
6. Big bang - fantastic baby
Fantastic baby, czyli dlaczego G-Dragon, zwany nie bez powodu smokiem, ma taką dziwną fryzurę. Big Bang z pewnością tworzy niezłą konkurencję w konkursie "Czy to już kraniec możliwości k-popowych teledysków". Miejmy nadzieję, że nie będzie to twoja pierwsza piosenka, bo możesz nie zrozumieć, dlaczego Fantastic baby ma prawie 245 mln wyświetleń.
7. BTS - Doped ,dfgdgd
BTS - wszystko, czego szukamy w k-popie. Miłe dla oka teledyski, wspaniałe choreografie i grupa interesujących chłopaków, gdzie każdy znajdzie kogoś do pozachwycania się nim. Nie bez powodu szybko zmierzają na sam szczyt.
8. 2NE1 - I am the best
Kiedy znudzą ci się już słodkie dziewczyny z Girls' Generation, zaczniesz poszukiwać czego z pazurem. Dużo metalu, czarnego koloru i mocnych makijaży. 2NE1 w sam raz na okres buntu.
9. GOT7 - Just right
Just right - męskie wydanie słodkiej części k-popu czy może reklama ubrań? Bez róznicy. Ważne, że GOT7 przestało być takie anonimowe. Choreografia idealna na poranną rozgrzewkę i przy okazji lepszy humor na resztę dnia.
10. SHINee - Ring Ding Dong
Na liście nie może zabraknąć SHINee, zupełnie przypadkowo zwanych często GAYNee. Kiedy odrzucimy rozważania na temat orientacji lśniących chłopaków, możemy zauważyć, że SHINee zawiera wszystko, co k-pop ma nam do zaoferowania. Kolejny dowód na to, że SM Entertainment wie, jak tworzyć ten rodzaj muzyki, ponieważ to on nadaje jej kształt.